Kitesurfing jak zacząć?
Jeśli podjąłeś decyzje, że kitesurfing to może coś dla Ciebie, jest kilka sposobów jak stawiać pierwsze kroki. Z kitem jest trochę jak z jazdą samochodem – pewnie, że możesz uczyć się samemu lub prosić kumpla/szwagra, żeby pomógł Ci w opanowaniu podstaw, ale pewnie skończy się to godzinami w wodzie, bez znacznych postępów a w najgorszym przypadku uszkodzeniem sprzętu czy nawet kosztem swojego zdrowia….
Zdecydowanie lepszą i pewniejszą drogą jest zrobienie kursu w licencjonowanej szkole kite i czy ma ona licencje PZKite (Polskiego Związku Kitebordingu) czy międzynarodową licencję IKO/VDWS to możesz oczekiwać, że sposób nauki oraz dobór sprzętu będzie możliwe najbardziej optymalny pod kątem Twoich możliwości i progresu i kwestie bezpieczeństwa i sposób działa sprzętu zostanie odpowiednio wyjaśnione.
Jeśli nie mieszkasz nad morzem to masz dwie opcje albo jechać na półwysep helski, gdzie od Chałup po Juratę masz wiele szkółek kitesurfingowych oferujących szkolenia grupowe oraz indywidualne. Niestety nasze polskie warunki nie zawsze idealnie współgrają z naszymi planami urlopowymi i jeśli nie chcesz tracisz czasu i pieniędzy to warto sprawdzić prognozę (link jak czytać prognozę wiatrową) przed wyjazdem, aby maksymalnie wykorzystać czas spędzony na nauce a nie czekaniu za wiatrem 😉. O ile Zatoka Pucka to piękne miejsce, gdzie mamy idealne warunki terenowe do nauki i pływania na kitesurfingu to niestety nasz klimat niesie ze sobą ograniczenia takie jak mało przewidywalne warunki wiatrowe, wiele dni z marginalnym wiatrem czy chłodne i deszczowe dni. Zaledwie parę dni w roku pozwala na swobodę pływania bez pianki, a niejednokrotnie nawet w lipcu temperatura może nie rozpieszczać dlatego nie dziw się, że nawet w środku lata kitsurferzy biegają w ciepłych piankach i zimowych czapkach.
Jeśli cenisz sobie komfort cieplny i zależy Ci na tym aby czas wolny wykorzystać maksymalnie to warto pomyśleć nad drugą opcją, jaką są organizowane kite wyjazdy w miejsca gdzie zarówno warunki klimatyczne jak i terenowe zostały tak dobrane aby czas wyjazdy przeznaczony na naukę czy potem samodzielne pływanie były jak najbardziej efektywny (Płytka ciepła woda, stabilny wiatr 15-20 węzłów to idealne warunki do nauki). Zresztą czy jest coś lepszego niż klimat wakacji tropikalne słońce wiatr i wolność na kite?
Większość szkoleń dzieli się na 3 poziomy, gdzie:
poziom 1 – jest wprowadzeniem i głownie zawiera podstawy teoretyczne odnośnie sprzętu, pracy latawca, okna wiatrowego a jego zwieńczeniem jest samodzielne sterowanie latawcem i opanowanie „body dragów” czyli pływanie własnym ciałem i możliwość bezpiecznego powrotu do brzegu lub wyhalsowania się po zgubioną deskę. Na tym etapie będziesz w stanie stwierdzić czy kitesurfing jest faktycznie dla Ciebie.
Poziom 2 – kiedy wiesz już jak okiełznać latawiec i jak generować moc, to czas na opanowanie deski. Na tym poziomie powinieneś już bez większych problemów robić kilkudziesięciometrowe halsy w obie strony. Wiele szkół oferuje kursy na poziomie 1+2 jako podstawowe wprowadzenie do kitesurfingu.
Poziom 3 – to głównie opanowanie umiejętności wracania w to samo miejsce do czego niezbędne jest opanowanie ostrzenia (ostrego płynięcia lekko na wiatr i uzyskanie wysokości względem kierunku wiatru) oraz podstawowe zwroty. Zakończenie tego etapu to pewność, że wiesz o co chodzi i jesteś w pełni samodzielny na wodzie i możesz już swobodnie doszkalać swoje umiejętności czy próbować pierwszych skoków. Ponadto mając kartę kitebordera (prawo jazdy w świecie kite) z poziomem 3 wszystkie spoty stoją otworem odnośnie możliwości wypożyczenia sprzętu.